Tytułowe pytanie skierowane zostało do organów ścigania, zawiadomieniem o takim fakcie (publikacja tutaj). Celem nie jest zaprowadzenie proboszcza do więzienia. Sprawdzamy tylko czy istnieją jeszcze w Polsce instytucje dostrzegające, że koloratka nie powinna zwalniać z przestrzegania prawa. Kodeks karny rozstrzyga, że poświadczenie przez osobę uprawnioną treści sprzecznej z faktami lub dokumentem źródłowym stanowi przestępstwo. Kwalifikacja czynu jest niezależna od rangi i znaczenia samego dokumentu.
Miejsce zdarzenia zmusiło do udzielenia odpowiedzi – w pierwszej kolejności – stalowowolską policję, prowadzącą postępowanie przygotowawcze. Metody „ustalania faktów” dowodzą przekształcenia KPP w Stalowej Woli w Komendę Policji Parafialnej – treść zapisów w księdze ochrzczonych ustalono w rozmowie z proboszczem. Odpowiedź – udzielona „postanowieniem o odmowie wszczęcia dochodzenia z powodu braku znamion czynu zabronionego” – brzmi, że proboszczowi wolno, szczególnie w odniesieniu do nie-apostaty.
To ważna informacja dla proboszczów, nękanych coraz częściej różnymi żądaniami przez odmawiających podporządkowania się normom kościelnym. Pobicie takiego delikwenta – najlepiej krzyżem – nie będzie miało znamion czynu zabronionego. W neutralnym światopoglądowo państwie prawa spod jego ochrony wyjęci są oporni normom religijnym, zaś ich strażnicy zwolnieni z odpowiedzialności karnej. Czy należy się spodziewać, że ewentualne palenie na stosach – najbardziej opornych oczywiście – będzie już wkrótce uzależnione wyłącznie od zgody Parafialnej Straży Pożarnej, na zabezpieczenie kościoła przed pożarem?
Odpowiedź prokuratora nadzorującego – zmuszonego poniższym zażaleniem do jej udzielenia – opublikujemy niebawem.
Warszawa, dnia 19 listopada 2015 r.
Prokurator Rejonowy w Stalowej Woli
ul. Popiełuszki 16
37 – 450 Stalowa Wola
Dotyczy: DII – 2145/15
Zażalenie
na postanowienie KPP w Stalowej Woli z dnia 4 listopada 2015 r. odmawiające wszczęcia dochodzenia
Na podstawie art. 306 § 1 K.p.k. składam zażalenie na postanowienie KPP w Stalowej Woli, z dnia 4 listopada 2015 r. odmawiające wszczęcia dochodzenia, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 271 § 1 Kodeksu karnego przez Dariusza L. – proboszcza Parafii rzymskokatolickiej p.w. Zwiastowania Pańskiego w Stalowej Woli, 37-464 Stalowa Wola, ul. Klasztorna 27. Wnoszę o przeprowadzenie wnioskowanych (pkt. 4 zawiadomienia) czynności dowodowych w celu obiektywnego ustalenia faktów i jednoznacznej oceny zasadności zarzutu.
Uzasadnienie
Pismem z dnia 16 września br. skierowałem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia w/w przestępstwa do Prokuratora Generalnego, który przekazał sprawę do Prokuratora Rejonowego w Stalowej Woli (pismo z dnia 30 września 2015 r.). W dniu 13 listopada 2015 r. otrzymałem postanowienie KPP w Stalowej Woli z dnia 4 listopada br. o odmowie wszczęcia dochodzenia „wobec braku znamion czynu zabronionego”, będące przedmiotem niniejszego zażalenia.
Sformułowany zarzut poświadczenia nieprawdy dotyczył zasadniczej rozbieżności pomiędzy treścią odpisu (akt chrztu z dnia 23 grudnia 2014r.), a dokumentem źródłowym (księga ochrzczonych). Odpis zaświadczał o istnieniu w księdze adnotacji, zgodnej z treścią żądania w złożonym oświadczeniu (aktualizującej moje dane osobowe). Późniejsze pismo proboszcza (z dnia 20 stycznia 2015 r., wraz z kolejnym aktem chrztu) wskazuje jednoznacznie na brak takiej adnotacji w dokumencie źródłowym. Na tej podstawie twierdzę, że poświadczenie przez proboszcza zgodności treści dokumentu wystawionego dnia 23 grudnia 2014 r. z zapisami w księdze chrztów było niezgodne z prawdą. Zawiadamiając o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, wniosłem o skonfrontowanie wydanych odpisów z dokumentem źródłowym. To jedyna czynność dowodowa pozwalająca jednoznacznie ustalić fakty i ocenić zasadność zarzutu.
W postępowaniu przygotowawczym, zamiast tej prostej czynności, dokonano „ustaleń” o zerowej wartości dowodowej („przepytanie podejrzanego”) i podobnym związku ze sprawą (skuteczność tzw. apostazji i znajomość proboszcza wewnętrznych przepisów kościelnych). „Ustalenia” KPP – oparte na „przepytaniu proboszcza” – sugerują naniesienie dwóch adnotacji w księdze ochrzczonych – potwierdzonej aktem z 23 grudnia 2014 r. i drugiej „anulującej”. Zarzut poświadczenia nieprawdy dotyczyłby wówczas aktu chrztu z dnia 20 stycznia 2015 r., bowiem brak w nim takiej informacji. „Ustalenia” policji są niewiarygodne i sprzeczne z treścią informacji zawartych w piśmie z 20 stycznia 2015 r. Na marginesie dodać należy, że przepisy kościelne nie zezwalają na dokonywanie poprawek i skreśleń w księdze chrztów.
Sposób przeprowadzenia postępowania przygotowawczego pozwala postawić pytanie o odpowiedzialność funkcjonariuszy policji, wobec świadomego i celowego działania na rzecz realizacji z góry założonej tezy – odmowy wszczęcia dochodzenia. Rozważania dotyczące skuteczności kanonicznej tzw. apostazji nie mają żadnego związku z treścią stawianego zarzutu i dowodzą wyłącznie niekompetencji i prawnej ignorancji funkcjonariuszy.
Postępowanie przygotowawcze przeprowadzono w sposób wykluczający możliwość obiektywnego ustalenia faktów. Wnosiłem – i wniosek ten podtrzymuję – o skonfrontowanie odpisów z dokumentem źródłowym (zapisy w poz. 1982/182, strona 188 księgi chrztów). To jedyna możliwość obiektywnego ustalenia faktów rozstrzygających o zasadności postawionego zarzutu.
Przedstawione powody w pełni potwierdzają zasadność niniejszego zażalenia.