Choć prawie 70% polskiego społeczeństwa stanowią katolicy, to w niedzielnych mszach uczestniczy mniej niż 17% (skrótowe kompendium wiedzy)

Od powstania III RP słabnie religijna i społeczna pozycja Kościoła. Dramatycznie dynamiczne spadki maskowane są oszustwami i manipulacjami poprawiającymi wizerunek Kościoła opisywany liczebnością biernych oraz rzekomą intensywnością religijnych praktyk.

Uznawanie za katolików wszystkich ochrzczonych, aż do śmierci, a nawet dłużej (ze wszystkimi apostatami, konwertytami i zmarłymi, o których pogrzebie nie poinformowano proboszcza) nie ma nic wspólnego z obiektywną prawdą i najzwyklejszą logiką. Pozwala to jednak o kilka milionów zawyżać „stan posiadania” polskiego Kościoła. Drugim zabiegiem „upiększającym” jest zaniżanie liczby ludności Polski, corocznie o ponad 3 miliony. Nazywane jest to ogółem mieszkańców diecezji, co z powodów niewiadomych ma być rzekomo sporo mniejsze od ogółu ludności Polski. Zmniejszenie o taką wielkość mianownika, powoduje zawyżenie o nawet 8 punktów procentowych odsetka katolików rzekomo mieszkających w Polsce.

Prezentowanie tych zmanipulowanych danych w rocznikach GUS, który świadom oszustw akceptuje je każdego roku, pozwala na podtrzymywanie fałszywej narracji.
Choć od ponad ćwierć wieku to wierutne bzdury, to nadal powtarza się nam że 90 kilka procent polskiego społeczeństwa stanowią katolicy, z których ponad 40% to regularnie praktykujący.

Obiektywna i łatwa do samodzielnego zweryfikowania prawda przedstawiona jest tymczasem krótko w tytule. Mniej niż 70% polskiego społeczeństwa deklaruje przywiązanie do katolicyzmu, co nie oznacza utrzymywania jakichkolwiek relacji z polskim klerem, a liczby tej (nieco ponad 26 milionów osób) nie mogą logicznie zwiększyć żadne czary, ani religijne fantazje oparte na katolickiej doktrynie o nieusuwalności znaku chrztu.

Podobnie żadne zaklęcia salezjańskich propagandystów z ISKK nie są w stanie zwiększyć liczby osób odwiedzających co niedzielę świątynie całej Polski. Jest to od 6,3 miliona do najwyżej 6,8 miliona osób, czyli pomiędzy 16,7%, a 18,0% i nie chce w żaden sposób być więcej, a bez wątpienia mocno spadnie w kolejnych latach.

Bez wątpienia znacząca część z tych osób znalazła się tam przypadkiem (regularność ich praktyk to raz na kwartał lub raz na rok), a zatem stanowiąca realne jądro polskiego katolicyzmu część odwiedzająca świątynie regularnie w każdą niedzielę, to około 4 miliony osób, a więc niewiele ponad 10% społeczeństwa.

I tak wygląda obiektywna prawda, obnażająca upadek i nędzę polskiego Kościoła.

 

Podsumowując krótko w punktach:

  • mniej niż 70% (około 26 milionów) deklaruje przywiązanie do katolicyzmu
  • mniej niż 17% (nieco ponad 6 milionów) odwiedza w niedzielę polskie świątynie,
  • około 10% (4 miliony) uczęszcza do kościoła w każdą niedzielę.

Prawda nas wyzwoli! Wszyscy, którzy doznaliście łaski poznania prawdy głoście ją wszystkim i wszędzie, kół chwale świeckiego państwa!

Każdy żądający dowodów na poparcie powyższych tez powinien sięgnąć do tego artykułu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *